Takie transfery się zdarzają :). O ile w czasopiśmie drukowanym nie groziło to natychmiastowym wyciekiem danych poufnych to w wersji elektronicznej trzeba wziąć pod uwagę kilka ważnych konsekwencji.
W środowisku OJS przejście do roli redaktora odbywa się technicznie bardzo szybko, wystarczą 3 kliknięcia. Co innego jeśli spojrzymy na kwestie bezpieczeństwa danych i utrzymania reżimu podwójnie ślepej recenzji.
Autor lub recenzent w systemie OJS nie mają z definicji dostępu do ustawień zaplecza, podglądu szczegółów recenzji, ustawień formularza recenzji, listy użytkowników. Redaktor z kolei otrzymuje poziom uprawnień administratora, pozwala mu to na obejrzenie wszystkich przeszłych recenzji (w tym także dotyczących swoich artykułów) ustalenie tożsamości osób oceniających jego prace, dyskusje w łonie redakcji, korespondencję, podejmowane decyzje, ocenę jakości pracy recenzenta. Są to wszystko dane wrażliwe które udostępnione w krótkim czasie osobom zajmującym uprzednio role o niższym dostępie, mogą sprawić wiele kłopotów merytoryczno-formalnych.
Jak zrobić to poprawnie, bez narażania się na ryzyko wycieku danych poufnych?
Po pierwsze rozłożyć włączenie autora / recenzenta do redakcji w czasie. Po drugie rozpocząć o nadania mu niższego poziomu dostępu niż redaktor. Redaktor działu to będzie odpowiedniejsza rola na początek. Przydzielony dział musi być oczywiście inny niż ten do którego miał dostęp w innych rolach.
W ten sposób minimalizujemy ryzyko wycieku danych oraz powoli wdrażamy nową osobę do zadań redakcyjnych.
Leave a Reply