Czy ktoś byłby w stanie przewidzieć lawinowy wzrost świetnej jakości usług w internecie i to przeważnie za darmo? Na fali tego trendu przyjrzyjmy się możliwościom chmury Ubuntu One.
Po pierwsze nie musisz mieć Linuksa żeby jej używać, działa ona tak samo dobrze w środowisku Windows, MacOS jak i Android. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów zajmijmy się raczej wyjaśnieniem, czym ta chmura jest.
Najprostsze skojarzenie prowadzi do dysku twardego, miejsca przechowywania informacji z tą jednakże różnicą, iż zawartość chmury można powielać na wielu komputerach i urządzeniach na raz, dodatkowo mając pewność co do tej samej wersji pliku. To bardzo wygodne w sytuacji kiedy chcemy mieć pliki o takiej samej aktualności na laptopie, komputerze stacjonarnym, tablecie i komórce. Nie musimy się też martwić sytuacją, że na każdym z nich pracuje inny system. Chmura bowiem korzysta z tych samych standardów komunikacji na wszystkich platformach. Oprócz tego istnieje dostęp do plików bezpośrednio do chmury poprzez przeglądarkę internetową.
Jeszcze nigdy dostęp do danych nie był tak prosty. Wiele firm udostępnia prywatne chmury nie pobierając za nie żadnych opłat jeśli nie przekroczą określonej pojemności. Są one dostępne dla każdego kto ma internet. Google drive, Ubuntu One lub Dropbox to usługi które są w tej chwili najpopularniejsze.
Chmura Ubuntu One oferuje dodatkowo możliwości streamingu (przesyłania strumieni multimediów) w czasie rzeczywistym. Jest to opcja płatna ale jeśli chcemy zabrać wszędzie swoją muzykę to nie ma się nad czym zastanawiać gdyż cena jest niewygórowana zaledwie $40 za rok. W ramach tych samych pieniędzy chmura powiększa się nam do 20 GB.
Leave a Reply